wtorek, 30 lipca 2013

5 minut ciemnego nieba dla szukacza 9x50 (28/29 VII 2013)

Zacznijmy od tego, że rzeczywiście było to 5 minut ;) I całkowity spontan!

Zbliżała się godzina 23. Szybki powrót do domu, wszak trzeba się spakować, bo rano wyjazd.
Ale jak tu się pakować jak niebo jest takie piękne?! Księżyc przed III kwadrą  jeszcze nie wzniósł się nad horyzont. Na niebie jakaś mgiełka, ale byłem spragniony nieba. Zupełny brak czasu nie pozwolił wystawić teleskopu. To jest minus ciężkich i dużych teleskopów- nie można się wystawić w 5 minut :(  Trzeba bardziej na poważnie pomyśleć o jakimś wypadowym Nikonie 10x50 EX....
Ale wróćmy do meritum.
Chwyciłem szukacz od Synty i wyskoczyłem z nim za dom. Tam czekał na mnie bardzo wygodny leżak na którym miałem ochotę usnąć :-)